... było nagłe ogłoszenie kwarantanny, byli sanitariusze zarazy, była orkiestra zadżumiona i było granie w BRYDŻA DŻUMY, i były opowieści o miłości, te smutne i te wesołe, i całkiem nowe - zebrane od przypadkowych (lub nie) widzów. Była świetna zabawa i fantastyczni performerzy. DZIĘKI WIELKIE!
Tu niżej, garstka fotografii zza kulis, większa relacja już wkrótce!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz